My naszą wierzbę usunęliśmy kilka lat temu, też m nie chciał najpierw, ale nasza miała 2 pnie - ładnie to wyglądało, ale jak zaczęły oba przyrastać, to się zaczęły odpychać i wyłamywać - a wierzba krucha, jakby nam poleciały, to jeden na taras, a drugi na garaż sąsiadów. A rosło nam to drzewo jak dzikie, bo posadzone było na starym rowie melioracyjnym. Wycięliśmy póki było można, ledwo m dał radę.
____________________
Łucja
Nowe migawki