Witaj Kamilko,
gdzies tam na ogrodowiskowych szlakach spotykałam twoja usmiechnieta buzie i twoje wpisy, ale czy zagladałam do ciebie - to nie pamietam
Ogród masz ładny i nieduzy podobnie jak mój, za to pieski cudne
Ja jestem psiara od dziecka, zawze u nas w domu był pies, mimo że wiekszą częśc zycia spedziłam w blokowym mieszkaniu. Teraz mam tez suke -"prawie dobermankę"i nawet nie psoci mi specjalnie w ogrodzie, poza nielicznymi wyjatkami i zmasakrowanym trawnikiem na trasie miedzy brama a płotem po drugiej stronie ogrodu, ale cóz cos za cos, mam za to w zamian przyjaciela na dobre i na złe, obrońce i psią miłość
Małgosiu ja także całe życie żyję z psami i pewnie do końca życia tak już będzie Trawnik niestety ma przerwy dylatacyjne ale trudno nie da się z tym walczyć trzeba zaakceptować.
Przyszlam ci o choinkach powiedzieć
Moich 5 juz siedzi w ogrodzie 2 koreanki, jodła kalifornijska, cyprysik i serb
Zawsze kupowane w szkolkach, do domu dopiero w wigilię i 1-2 styczeń dolowane w ogrodzie.
myśle ze w marcu możesz ją zacząć hartowac jak będzie ciepło, jeśli przymrozki tylko w nocy to można ja wciagac na noc do garażu np
Za długo w domu tez jej dobrze nie zrobi, napewno to trochę przechoruje
No ale wszystko zależy od pogody ja liczę na wiosnę Juz w lutym
Kasya ja także daję zimie czas do końca lutego
Też o tym myślałam aby ją przenieś jak będzie już lepsza pogoda. Stałaby w garażu non stop mamy jasny garaż.
Piszesz o koreankach a ja się właśnie waham czy ich nie eksmitować z ogrodu.
nie mam psa ...a nornic i karczowników całe stada trutkę do korytarzy i dziur sypie ...właściwie powinnam ja kupować na kilogramy bo to jedyna skuteczna metoda na te gadziny.
nie znam dobrego sposobu na ich wyzbycie ...z takim sasiedztwem jak moje ...pole kukurydzy + nieuzytki ...koszone raptem 1x do roku albo wcale może jak sie domy na tych terenach pobuduja kiedys to sie troche osłabi populacje ...ale teraz to jest najwieksza zmora mojego ogrodu nie umiem sie przyzwyczaić
Justyna u mnie też jest tego mnóstwo, latem prawie codziennie znajduję sztukę na trawniku i jest to bardzo irytujące Po przyjściu z pracy muszę obejść i pozbierać trupy, nie chcę aby dziecko widziało bo później płacze, że myszka nieżywa.
Chcielibyśmy zrobić w tym roku tarasy drewniane. Zastanawiam się jak to jest z brudem pod deskami. Przeważnie tarasy zrobione są z przerwami między deskami, więc wyobrażam sobie, że dostaje się tam brut. U nas pod deskami byłby będzie beton więc będzie się tam zbierać ziemia przyniesiona z ogrodu. Podzielcie się doświadczeniami jak jest u Was