Psiaki są niemożliwe u ciebie. Wejdą wszędzie, a szczególnie w kadr
Piękną masz Ascot. Zazdroszczę bardzo

Goethe mnie z tym pędem zdziwił - taki długaśny? Moja wersja jakaś taka przy ziemi już drugi rok. Może to i lepiej... A firletka jest ogromna - kupiłam małe sadzonki i chyba w tym roku już się nie doczekam kwiatów. Czy ona się sama rozsiewa/przedłuża żywotność czy co roku trzeba kilka nasionek jej strzepnąć w korzenie?