hanka_andrus napisał(a)

Red Barona nie obcinaj, przykryj gałązką igliwia.

Haniu tak zrobię

a co z ta trawą


Lawendę też jakos zabezpieczasz[bo to moje tegoroczne nabytki i niezabardzo wiem jak z nimi postepować]

Mam taką hortensję myślałam że to Anabelka ale raczej nie
to jes młoda roślinka i nie wiem jak dalej z nią postąpić

To jest Anabelka, Lawendę zostawiam samopas, przeważnie przeżywa, a wiosną tnę dość nisko, do suchych prawie badyli. Odbija za 2 do 3 tygodni i potem ładnie jest uformowana. Wadą jest to, że ciut później kwitnie. Ale ja w sierpniu swojej prawie nie tnę, tylko kłoski obcinam.
Trawy, nie wiem jakie masz, te co na zdjęciu chyba góra zamiera? Związałabym w pęczek, i też podsypała korą może? To chyba jakaś stipa? Takich nie mam.

U mnie łagodniejszy klimat, ale niebezpieczeństwo wymrożenia z uwagi na brak śniegu, przeważnie. Może jeszcze dziewczyny wypowiedzą się w tej sprawie.

Niżej mapy już szron na trawach, u mnie pada deszcz i miejscami gołoledź.

Ta moja niby Anabelka ma sztywne łodygi,ale może dlatego ,że jest młoda?

2 lata temu i dzisiaj

Wpadłam z rewizytką...tym razem jawnie...bo już u Ciebie byłam.
Nie odzywałam się, bo o roślinach jeszcze nie wiele wiem, ale podpatrywać będę jak pozwolisz....bo dużo ciekawych rzeczy jest u Ciebie, można się uczyć i oko nacieszyć....

Macham po sąsiedzku

gobasia napisał(a)

2 lata temu i dzisiaj

Mój ogródek jeszcze mnie takiej eleganckiej nie widział
Co tak ładnie na czerwono kwitnie?

Sylvana napisał(a)

Mój ogródek jeszcze mnie takiej eleganckiej nie widział
Co tak ładnie na czerwono kwitnie?

To czerwone to szałwia , roślina jednoroczna, kwitnie cały sezon
moja ulubiona sadzę ją co roku,

Oczywiście ,że zapraszam do siebie.
Wiele się u mnie nie dowiesz ,bo ja niewiele wiem,ale wiem ,że kocham rośliny i chcę stworzyć ogród i to taki żeby miał duszę i wiem też ,że mam rękę do roślin a to już połowa sukcesu
Pozdrawiam

Szałwia...muszę poczytać
Masz dobrych pomocników, więc Twój ogród już niedługo pewnie będzie rajem na ziemi...i tego Ci życzę

Jaka piękna ogrodniczka! No, no, no! Ja tylko raz do roku taka wystrojona w ogrodzie. A tak to przeważnie dresy i pepegi. Czółenka już dawno w odstawce.
Normalnie modelka! Gratuluję!
Widać, że masz dobrego małżonka, bo mówią, że przy dobrym żonka kwitnie, a przy złym kiśnie!
Pozdrawiam