Kasya napisał(a)

Czy ktoś ma takie ptaki w ogródku ?
Które przylatują o 5 rano i wała dziobem w szybę ?
A jak nie dostaną jeść to powtarzają to kilkanaście razy ?

Ale mega fotka Gościówa, co sobie będzie trud z polowaniem zadawać i piórka brudzić, jak można na parapecie czyściutko, bez latania, tylko trochę postukać i gotowe

Ale numer Yntelegentna bestyja

Anda napisał(a)

Ale numer Yntelegentna bestyja

A jakże! Wybrała sobie panią i wytresowała, żeby jedzonko wygodnie dostawać do dzioba

I juz jest

Dba o Ciebie żebyś nie zaspała albo co... Jakby Ci się nieopatrznie budzik zepsuł a może nawet za Tobą przyleci
Brrrr nie lubię Hitchcocka

Chyba jej tu za dobrze

Zwróciły moja uwagę konsekwentnie podcinane iglaki, i dołem i gorą
Niektóre do rozważenia na przyszłość
Zupełnie zmieniony charakter drzewka

Kasya napisał(a)

Czy ktoś ma takie ptaki w ogródku ?
Które przylatują o 5 rano i wała dziobem w szybę ?
A jak nie dostaną jeść to powtarzają to kilkanaście razy ?

Kasiu mewy tak maja widocznie dalas jej coś do jedzenia i teraz cie mestuje.

Kup siatke sledzi i dawaj co dziennie to przyleci cale stado.

Pamiętam z dziecinstwa sasiad mial indyki ktore nocowaly na drzewach rano cholerniki przylatywaly na parapety okienne i dziobaly w szyby u wszystkich sasiadow. Wieczne klotnie byly o te indyki z sasiadem a on sie smiał.

Haha... dzięki za takie rady

Wiesz nie wszystkie podkasane iglaki mi się podobają niedaleko przy ulicy rośnie szpaler takich wygolonych od góry i od dołu żałośnie to wygląda. Ale może to kwestia samego cięcia?