JoannA napisał(a)

A jaka reakcja kocurków na widok jeżynki?

młoda nie widziala a stara patrzy z obrzydzeniem i stara sie ignorowac ale troche ciekawosc silniejsza

Cudowne ma te łapki , mam nadzieję, że zamieszka u Ciebie. Na wyjeździe róbcie zdjęcia plissss! To sobie chociaż pooglądam

katel napisał(a)

Cudowne ma te łapki , mam nadzieję, że zamieszka u Ciebie. Na wyjeździe róbcie zdjęcia plissss! To sobie chociaż pooglądam

dobrze, fotki będą
a ja juz nie wiem gdzie Jeżynka

No ona chyba sobie pójdzie raczej w świat. Przecież jej nie uwiążesz.
Chyba że to jakieś specjalne jeże i wracają.

Ale czad! Oby jednak została u Ciebie

Przed chwila poplakalam sie ze smiechu

Patrze przez okno...jez biega po ulicy
a ze wczesniej nie widzialam to mysle sobie nic tylko moj i ide do niego...jez zwinal sie w kulke, mysle sobie nic to, wezme i zaniose, ledwo go dotknelam zaczal tak wrzeszczec ze normalni emnie zatkalo, w zyciu bym ni epomyslala ze jez zdolny jest do wydawania takiego dzwieku

Rozgladam sie tylko czy nie leca ludzie z sasiednich domow

Wyszla tylko 1 sasiadka i na szczescie miala pod reka wiaderko, zapakowalam Jezynke do wiaderka i zanioslam do siebie...bez sensu bo zaraz pojdzie gdzies znowu ale darla sie cala droge ...dzwiek taki jakby samochod trabil
normalnie szok

to sobie sąsiedzi pomyśleli!

Cudny lokator! Ciekawe czy u Ciebie zagości na dłużej....a nawet nie wiedziałam że są takie jeżowe schroniska...

Ale cudowny jeżyk! Jestem w szoku, że tak przyzwyczajony do ludzi. Od małego był w tym przytułku?

Ciekawe, czy zostanie. Jeże chyba trzymają się miejsca, jeśli im odpowiada. A że kręci się po okolicy to normalne, przecież szuka jedzenia.

Robisz jej jakieś legowisko zimowe?

Aaa, wąchałaś Matrony?

hindsight napisał(a)

Ale cudowny jeżyk! Jestem w szoku, że tak przyzwyczajony do ludzi. Od małego był w tym przytułku?

Ciekawe, czy zostanie. Jeże chyba trzymają się miejsca, jeśli im odpowiada. A że kręci się po okolicy to normalne, przecież szuka jedzenia.

Robisz jej jakieś legowisko zimowe?

Aaa, wąchałaś Matrony?

zapomnialam powachac
ale pojde

a Jezynka...nie wiem, widac to wedrownik i poszla szukac innych jezy
widac nawet ze nie penetrowala terenu wokol tylko pobiegla szybko gdzie oczy poniosly...nie wiem gdzie teraz jest ale widzialam ze szybko sie porusza