taki plan kiedys rysowalam
Kasiu, wyjazd do rodziny udało się przełożyć na następną sobotę. Do Skierniewic jedziemy zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.
A ja dalej nie wiem, co zrobię w sobotę Zdjęć jeszcze nie wgrałam ale i tak mi się podobają Na razie trochę czas mi uciekł i nie mogę go dogonić