Tak, tylko nie wiem jaki mróz wytrzymują kwiaty bo o roślinę się nie martwię
Ale duży pąk chciałam żeby się rozwinął

Te pędzone u mnie 3 dni dopiero w pełni kwitnienis

To co napisałam odnosi się też do kwiatów. Moje przywiezione ze szkółki trzymałam najpierw na ławce przed domem, w nocy też, ale tam troszkę cieplej, niż w ogrodzie. Wszystkie liście obcięłam, kwiaty zostawiłam. Teraz już jest w gruncie i jak przymrozi kwiatki opuszcza a potem podnosi Nie będę Cię jednak na nic namawiać, bo potem będzie na mnie

katalog kuszący)) ...ale ja juz nawet katalogów nie chce oglądać ...bo to tylko pokusy ))

muszę sie nacieszyć tymi krzaczkami co mam...jak nie spełnia oczekiwań ...podmienie na inne za rok dwa

...wiem ze nie wytrzymam

to co ? w tym roku ani jednej rozy ??
ja nie kupilam teraz bo nie mam gdzie posadzic, rewolucje jeszcze przede mna...ale potem w donicach...wiem ze nie wytrzymam

Hahahaha!

na jesieni kupiłam kilka ...i teraz w markecie jedna NN wielokwiatowa pachnąca ....i nie mam juz miejsca na róze ....choc to sie w kolejnych sozonach moze jeszcze zmienić.

mam cos około 60 krzaków i juz mysle o wiosennym cieciu ....to najgorsza robota w pielegnacji róz jak dla mnie...juz czerwcowe ciecie nie jest tak meczace ...ale wiosenne w zeszłym roku mi dało popalic

przyszlas tu sie ze mnie smiac ?