anulajda napisał(a)

Jeszcze pół biedy jak są to duże dopiero co opadłe płatki to spoko szybko idzie ale już te małe przyklejone to zamieszuję dla niepoznaki trochę z korą.
PS.Gdybym kiedyś wiedziała że Artemis taki małopłatkowy śmieciuch jest to nigdy tyle u siebie nie posadziłabym a tak mam nerwa na niego i nawet kwiaty jego mi tego nie wynagradzają

Aniu, dla mnie najgorsze jest, gdy płatki opadają i do liści róż się przyklejają, szczególnie przy tej deszczowej w tym roku pogodzie. Jeśli ich się nie zbierze z liści od razu i zaschną to wówczas liście w tych miejscach zasychają. Na początku myślałam, że super są te róże samoczyszczące, ale teraz zmieniam zdanie i wolę te, które zasychają i na moje nożyce czekają U mnie 6 krzaczków Artemis na samym tyle rabaty posadzone, więc nawet tam nie wchodzę i na razie nie zbieram, ale podzielam twoje na jego temat zdanie
Ps. Też przesyłam imieninowe życzenia.

I ja dołączam sie do imieninowych pozdrowień Aniu !

Dziękuję za odpowiedź w sprawie okrywowych i przesyłam imieninowe buziaki

Aniu dawaj foteczkiii lubie ogladac

Aniu, wszystkiego najlepszego z okazji imienin, spełnienia marzeń i zdrówka życzę

Sto lat sto lat sto lat Aniu

Dziękuję bardzo za życzenia imieninowe ))) pachnące różyczki dla Was

c.d aktualnego kwiecia
Queen of Sweden i liliowe kwiatuszki konwalnika

Chippendale


Graanny


Eden Rose

Jude the Obscure