Mam nadzieję że żadna kwitnąca nie pominęłam

bo:
-Lavender Ice jeszcze ociąga się z drugim kwitnieniem,ma trochę pojedyńczych pąków ale szału nie będzie
-Sebastian Kneipp przesadzony jesienią jeszcze strajkuje,ale już budują mu się pąki
-Astrid Grafin von Hardenberg też przesadzany jesienią nie kwitł jeszcze a i też nie widać pąków
-A Shropshire Lad po skromnym pierwszym kwitnieniu już nie myśli dalej nic
-Heritage ma aż siedem pąków ale pewno i tak nie zobaczę żadnego bo wcześniej opadną
-Falstaff,Pastella,Aphrodite kwitnie,wcześniej były fotki

-Mon Petit Chou widzę że rozwija kwiat ale bardzo skromnie.a
-Giardinia i Eden Rose, oj drugie kwitnienie bardzo skromniutko co do
pierwszego,prawie że wcale

-Pomponella nie dawno skończył jakiś jeden z siedmiu krzaczków to pewno poczekam
-Boscobel i Jude the Obscure śpią ale skończyły nie dawno kwitnienie
-The Fairy kwitnie i ma paki ale to już jest za płotem
-Bonita zakwitła raz i na tym koniec chyba będzie
i to by było na tyle z tego różanego kwiatu.