Aniu, wspaniała uczta najpierw tulipanowa, teraz różana, cudowne róże!!
Ja nie powiększam swoich zasobów, póki nie zapanuję nad plamistością, która zdarza się jeszcze. Ekologiczne środki, póki co, nie pomagają a to dlatego, że brak mi jeszcze systematyczności. Poskutował oprysk saprolem, który robiłam również na tuje.
Czy Ty nie masz z choróbskami problemu? Wszystko w Twoim ogrodzie tryska zdrowiem i świeżością
Pozdrawiam w kolejny suchy i upalny dzień