Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród zapracowanej mamuśki

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród zapracowanej mamuśki

mamuska1980 14:42, 06 lip 2018


Dołączył: 24 sty 2016
Posty: 981
Dziękuję
____________________
ogród zapracowanej mamuśki
Mysza 23:02, 09 lip 2018


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Hej.
Dużo pracy za Wami, ale za to jakie efekty
Bedę zaglądać przy czasie.
____________________
Gosia
mamuska1980 09:12, 10 lip 2018


Dołączył: 24 sty 2016
Posty: 981
Mysza fajnie ze wpadłaś zaglądaj kiedy chcesz
____________________
ogród zapracowanej mamuśki
koliber 15:00, 10 lip 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3649
Cześć

Jak postępują prace z "wyrabianiem" ziemi pod trawnik??? Strasznie jestem ciekawa po przeczytaniu kilku ostatnich stron

Pozdrawiam
____________________
Zielona przestrzeń
mamuska1980 21:56, 12 lip 2018


Dołączył: 24 sty 2016
Posty: 981
Cześć Koliberku
Ciężko idzie (rzygam już tą ziemią) przesiewać ją muszę, pełno chwatów i muszelek po ślimakach mam w tej ziemi , no ale czego się nie robi dla nowego trawniczka

____________________
ogród zapracowanej mamuśki
mamuska1980 22:11, 12 lip 2018


Dołączył: 24 sty 2016
Posty: 981
Dzisiejsze fotki jak ktoś dojrzy chwasty to zapraszam może wyrwać, bo ja schylać się nie mogę



____________________
ogród zapracowanej mamuśki
Toszka 23:18, 12 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Moja uwaga - tak położone nawadnianie jest nieefektywne i stratne, bo w praktyce nawadniasz nie rosliny a ziemię pomiędzy nimi
Linię kroplującą kładzie się slalomem pomiędzy roslinami i w ten sposób roslina dostaje wodę z 3 stron, a ziemia jest efektywnie nawodniona.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
mamuska1980 07:47, 13 lip 2018


Dołączył: 24 sty 2016
Posty: 981
Upss... nie zdążyłam przykryć rurek korą i Toszka mnie nakryła

A tak na poważnie, jak położyłam to nawadnianie to dopiero doczytałam (chyba w wątku o tujach pisałaś), że na mijankę się kładzie, ale to już było po fakcie. Teraz z ziemię po pracy przesiewam, przerzucam i nawadnianie jest w odstawce. Jak będą siły to poprawię, ale nie wiem kiedy.
____________________
ogród zapracowanej mamuśki
Toszka 10:05, 13 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ale ja nie jestem środkiem przymusu
Po prostu myślałam, że nie wiesz...no to ci napisałam
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
koliber 07:12, 14 lip 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3649
mamuska1980 napisał(a)
Cześć Koliberku
Ciężko idzie (rzygam już tą ziemią) przesiewać ją muszę, pełno chwatów i muszelek po ślimakach mam w tej ziemi , no ale czego się nie robi dla nowego trawniczka



Rozumiem Cię doskonale Jak ja się cieszę, że rozwalanie ziemi mam już za sobą. Co prawda został mi jeszcze mały kawałek do wyrównania przy warzywniku, ale on to już taki "deser" po wszystkich pracach

No i muszę koniecznie w tym miejscu pochwalić Twój ogród Pięknie jest Praca i trud się opłaciło

Pozdrawiam gorąco
____________________
Zielona przestrzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies