widzisz,nie trzymałeś się instrukcji bo trzymałeś ją w pokoju nie na balkonie jak mówiłam
podlewaj regularnie tylko nie bezposrednio kranówą a wytrwa do Twojego przyjazdu

Hortki lubią mieć dużo wody. Jeżeli ma przetrwać, to trzeba ją wstawiać wieczorem do miski z wodą, dużo wody , żeby do połowy donicy była co najmniej, zobaczysz rano, że wody już nie będzie. I to samo rano. Ona ma dużo korzeni, dużo liści i jeść i pić chce i może. I niech nie stoi na słońcu.

Z pomidorami to jest loteria, Chodzi o wilgotność. Żeby się zapyliły, nie może być za sucho, ani za mokro. Teraz już są noce ciepłe, można zostawiać odkryte i drzwi i okienka, Nocne owady też dobrą robotę zrobią, No i potrząsać delikatnie/ W taką suchą pogodę, to czasami i całe grono wypada i u mnie.


W ogrodniczym nabyłam preparat"zielony busz"= buteleczka 100 gram do rozcieńczenia'w składzie :miedź, mydło i piołun i inne mikroelementy. koszt u mnie 2 zł. Myślę,że warto kupić.