Jednak mam niezłe trzaski hi hi
Poszlam z mlodsza do dentysty okazało się ze w poniedziałek przyjmuje a nie wtorek
Zrobilam zakupy wróciłam do domku i się zastanawiam ze kurcze szkoda czasu-dzis dziewczynki wyjatkowo do 14-tej,patrze się na pomidory i mowie nie ,jade na dzialke niech sobie pada a ja i tak przeciez w szklarence mogę grzebac hi hi,opatulilam sadzonki ,wzielam takie najbardziej mizerne akurat autobusik mialam o 10.30 i w te pedy gnac by zdazyc hi hi
Po drodze worek pokrzyw nazbieralam
Wzruszylam ziemie bo krasnalki udeptały oczyściłam i pomidorki wsadzilam ,obowiązkowo pokrzywe pod korzen dalam a reszta zostanie do suszenia co by płukanki krasnalkom robic ,wkłady pozapalalam co by pomidorkom było cieplutko i romantycznie przy okazji hi hi skończyłam i na chwilke słoneczko wyszło
Akurat zdążyłam na autobus powrotny o 13.25 ach