Gdzie jesteś » Forum » Jednoroczne » Petunia/surfinia z nasion

Pokaż wątki Pokaż posty

Petunia/surfinia z nasion

asta6265 23:52, 16 kwi 2018


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 281
Na moich wypatruję pierwszych pąków kwiatowych.



____________________
Zapraszam - Anka Mój kawałek świata
Adam12345 11:48, 17 kwi 2018

Dołączył: 15 cze 2017
Posty: 22
Moje są takie
Ale i takie są i wszystkie siane razem
asta6265 21:31, 20 kwi 2018


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 281
Mam pierwszego tegorocznego kwiatucha - Dreams Red:




I Prism Sunshine też się produkuje, jutro pewnie wystrzeli:

____________________
Zapraszam - Anka Mój kawałek świata
agnieszka_m 21:40, 20 kwi 2018


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
Piękne
____________________
Mój mały ogródeczek :).
Madzia_2234 22:30, 20 kwi 2018


Dołączył: 13 kwi 2017
Posty: 19
asta6265 napisał(a)
Mam pierwszego tegorocznego kwiatucha - Dreams Red:




I Prism Sunshine też się produkuje, jutro pewnie wystrzeli:



Z Dreams będziesz zadowolona. Moje zeszłoroczne Prism Sunshine strasznie mnie rozczarowały, rosły w górę i złapały szybko grzyba. Moje tegoroczne petunie siane z nasion otoczkowanych od Julity końcem stycznia, zakwitły 1 kwietnia, a od 7-ego siedzą już w donicach docelowych na tarasie .
Madzia_2234 23:25, 20 kwi 2018


Dołączył: 13 kwi 2017
Posty: 19
Zdjęcia słabej jakości, bo z telefonu. Reszta petunii czeka na nowe donice. Jeszcze nie przyszły.
Madzia_2234 23:29, 20 kwi 2018


Dołączył: 13 kwi 2017
Posty: 19
Co jest z tymi zdjęciami? Nie chcą się wgrać.
Adam12345 05:28, 21 kwi 2018

Dołączył: 15 cze 2017
Posty: 22
Co pisać więcej
Piękne
violaskom 19:10, 21 kwi 2018


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
W moich do kwiatów jeszcze daleko. Jak hartujecie swoje petunie? Wynosicie na zewnątrz i na noc z powrotem do domu, czy już je zostawiacie na noc?
____________________
Viola Ogród kwiatowy
Madzia_2234 20:44, 21 kwi 2018


Dołączył: 13 kwi 2017
Posty: 19
violaskom napisał(a)
W moich do kwiatów jeszcze daleko. Jak hartujecie swoje petunie? Wynosicie na zewnątrz i na noc z powrotem do domu, czy już je zostawiacie na noc?


Ja wyniosłam wszystkie 7-ego kwietnia i tylko pierwszego dnia wniosłam do domu na noc, ale tych wsadzonych w docelowe donice nie wyniosłam, bo za ciężkie. Te przed wsadzeniem nie były w ogóle hartowane. Mam ich za dużo,
więc chciałam poeksperymentować. Nic im się nie stało. Zauważyłam, że lepiej się krzewią i są bardziej zwarte niż te, które czekają na nowe donice.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies