Z Dreams będziesz zadowolona. Moje zeszłoroczne Prism Sunshine strasznie mnie rozczarowały, rosły w górę i złapały szybko grzyba. Moje tegoroczne petunie siane z nasion otoczkowanych od Julity końcem stycznia, zakwitły 1 kwietnia, a od 7-ego siedzą już w donicach docelowych na tarasie .
Ja wyniosłam wszystkie 7-ego kwietnia i tylko pierwszego dnia wniosłam do domu na noc, ale tych wsadzonych w docelowe donice nie wyniosłam, bo za ciężkie. Te przed wsadzeniem nie były w ogóle hartowane. Mam ich za dużo,
więc chciałam poeksperymentować. Nic im się nie stało. Zauważyłam, że lepiej się krzewią i są bardziej zwarte niż te, które czekają na nowe donice.