Od paru lat wysiewam petunię, więc postanowiłam podzielić się swoim doświadczeniem w tym temacie. Na rynku jest tyle różnych gatunków, odmian, że kupując nasiona stoimy często przed prawdziwym wyzwaniem co kupić. Poszczególne odmiany różnią się pokrojem, wzrostem, wielkością kwiatów, odpornością na warunki atmosferyczne itd. Chcę pokazać te najlepsze, przynajmniej sprawdzone przeze mnie. Najczęściej zdjęcia robione są samym kwiatom, w najlepszym okresie i nie bardzo wiadomo czego można się spodziewać po danej odmianie i kolorze. Kolor jest też bardzo ważny, bo zaobserwowałam, że w danej odmianie kolor ma znaczenie już na etapie kiełkowania i później rozwoju całej roślinki. Na przykład w tym roku wysiałam po raz pierwszy odmianę Ramblin kolor lavender. Z 25 nasion nie wykiełkowało ani jedno, mimo, że siałam dwukrotnie. Nie oznacza to, że cała odmiana jest do niczego, natomiast tego koloru nie warto kupować. Na początek wspomniana na forum Opera Supreme Pink Morn.
Odmiana kaskadowa, stała bez zadaszenia ( lato było wyjątkowo wilgotne), nie potrzeba jej ogławiać. Oceńcie sami.
początek czerwca
lipiec
sierpień
Były jeszcze we wrześniu, ale nie mam zdjęcia.