Strasznie. U mnie rosną na takim dłuuugim pasku i są ograniczone betonowymi słupkami tworzącymi obrzeże bo jakby mogły to rozlazłyby się jeszcze bardziej. Dwa lata temu dzieliłem je i pod wiśniami wsadziłem piętki, a dzisiaj kolejne duże kępy
Zaleta jest taka że kwitną i w słońcu i w cieniu i na piachu i glinie -wszędzie
Juz mi sie kiedys wydawalo ze je wykopalam...z naciskiem na wydawalo Zawsze gdzies zostanie malutki kawalek korzonka i po ptokach. Za moment opanuje ogrod.
Smieje sie ze dziewczyny maja zemste Ogrodowiska, werbene, a ja mam tego liliowca
Ciekawe co by mieszkancy wioski powiedzieli, gdybym im go posadzilam to tu ...to tam...
róże obłędne ,zwłaszcza nakrapiane mmmm
mi juz Edenka niestety przekwitła .
Rubens ma się dobrze poszedł juz na dwa metry do góry ,chodz bardzo rzadziutki jeszcze