Ewa Andowa
Ta amanogawa jest u mnie 3 sezon, lub 4, nie pamietam juz. Fakt jest, ze jest duzo mniejsa niz kilka innych, razem je kupowalam i razem sadzilam
Sylwia, ech, chyba wytne. Klon? Pewnie siewka przyleciala z wiatrem
Martini, dobrze zrobilas ze zaprosilas ja do swojego ogrodu, to piekne drzewo, pieknie kwitnie i pachnie, uwielbiaja ja pszczoly, a ja moge z czystym sumieniem byc sprawczynia Pokroj jej na poczatku jest taki ladny, zbity, pozniej, rozchodzi sie sporo na boki. Aby uzyskac ladny ksztalt kolumny, nalezy ja spinac. Moich jednak nie spinam, ba, te najstarsza, jesienia sporo przerzedzilam, wycielam jej sporo galezi, chcac ja troche ,, dotlenic.. Czy dobrze zrobilam? Nie wiem, amanogawa wyglada teraz o polowe chudsza...Czasu trzeba bym sie do niej przyzwyczaila Pozostale narazie sa jeszcze za mlode, sa u mnie 3, 4 sezon wiec narazie sa ladne same w sobie. Pomysle o tym jutro Czy i jak bede je prowadzic Pozniej porobie fotki
Jutro o 12.00, spotkam sie z Gonia ( z watku Kwiaty we wlosachna parkingu przed zamkiem Linderhof. Mam w planach, zaproponowac jej kilka atrakcji...
Zamek krola Ludwika...
Spacer przy brzegach pieknego jeziora Eibsee...
Wedrowke w krainie wodospadow...
A moze wedrowke po gorach?
Pomosty widokowe? Tez mozemy, do wyboru, do koloru
W tych okolicach, jest duzo takich atrakcji, np skocznia narciarka, wawozy i ...i ... i ...
Ciekawe co Gonia wybierze ?
Zyczcie nam slonecznej pogody i ...Hmmm...Tego, bysmy sie poznaly w tlumie