Wczoraj wsadziłam resztę cebulowych. Do gruntu trochę krokusów i czosnki główkowate. Nie wiem czy dobrze je wsadziłam ale cebulki tych czosnków to takie maleństwa, że niekiedy trudno było dojrzeć gdzie główka a gdzie nóżki

Dodatkowo nie wiem czy trochę nie za gęsto miejscami. Resztę tulipanów i trochę hiacyntów wsadziłam do doniczek i doniczki zadołowałam w ziemi. Na spód każdej doniczki dawałam cienką agrowłókninę, bo pomyślałam sobie, że gdy będę wiosną wyciągała doniczki aby je ustawić w odpowiednim miejscu, to mogą się trochę pourywać korzonki tulipanów, które mogą wyjść przez otwory w doniczkach

. Pogoda była super