Zosia ja testeję pracę z dwulatkiem Już coś się da Nie to tępo ale coś tam się da
A jakby pędzelkiem te sumaki potraktować? My tak usuwamy siewki olszyn.

Roocika napisał(a)

Zosia ja testeję pracę z dwulatkiem Już coś się da Nie to tępo ale coś tam się da
A jakby pędzelkiem te sumaki potraktować? My tak usuwamy siewki olszyn.

Hmmm... Jako 2 latka to ona bedzie w przedszkolu a ja w pracy.
Dzis udalo mi sie wyskoczyc na 1.5 godziny w ciagu drzemki - na kamerce podgladalam czy spi.
A potem 1.5 godziny dreptalysmy wokolo domu - niestety spaceruje po podworku tylko z moim palcem w dloni - oswaja sie

Teraz zaczela druga drzemke ale mi juz sie nie chce isc grzebac w ziemi.

Nie chce chemi - pedzelkiem po lisciach probowalam ze 3 sezony temy przed ciaza - zero wrazenia na roslinie poza zwiednieciem liscia:/

Zoju, przepraszam za literówkę w poprzednim poście, słownik mi zmienił.

Twoja córcia ma roczek teraz ?
W ubiegłym roku mój synek dopiero uczył się chodzić jako roczniak, też dreptał za palec
Jak Cię to pocieszy to spał tylko w JADĄCYM wózku
Mam nadzieję, że Ci się uda usunąć te sumaki
Pozdrawiam

Roocika napisał(a)

Zoju, przepraszam za literówkę w poprzednim poście, słownik mi zmienił.

Twoja córcia ma roczek teraz ?
W ubiegłym roku mój synek dopiero uczył się chodzić jako roczniak, też dreptał za palec
Jak Cię to pocieszy to spał tylko w JADĄCYM wózku
Mam nadzieję, że Ci się uda usunąć te sumaki
Pozdrawiam

14 miesiecy w domu chodzi sama ale na dworze sie boi.
Wiesz co mnie pociesza? fakt, ze w zeszlym roku miala w ciagu dnia /miedzy 6 a 20/ 3 drzemki po rowno 30 minut /niezaleznie co sie dzialo nigdy dluzej/ a teraz - ostatnio po dwie okolo 1.5 godziny kazda. Fakt zasypia na rekach ale latwo odklada sie do lozeczka
Pozdrawiam!

Bardzo fajnie, że daje się odkładać Zawsze to chwila na coś innego
Ja drzemki mojego dwulatka, które odbywają się przy cycusiu, wykorzystuję na przeglądanie forum albo drzemkę, taki przymusowy odpoczynek
Szkoda mi zabierać mu tę drzemki przy mamusi