...ja się później zastanawiałam czemu te nasiona pogniły i doszłam do wniosku, że może nie miały siły pęknąć? ja jako niecierpliwa to nasionko 'macałam' jak zobaczyłam że coś zaczyna się dziać - bo paluchem w ziemi sprawdzałam ... a osłonkę nasionka zdjęłam delikatnie palcami (bo była łodyżka i na niej to ledwo pęknięte nasionko - czasem tak robię jak nie mogę doczekać się listków (ale wtedy łatwo uszkodzić i czasem są poszarpane, dlatego staram się tego unikać)