Zdradzę Wam, że przeraża mnie ilość cebul jakie czekają na mnie do posadzenia

poukładałam je w koszykach i trzymam w "salonie" wokoło i wrażenie jest mega - dobrze, że pokój nie należy do największych

zadziwia mnie natomiast 'obojętność' eM

- zero komentarza w tym roku, i nawet na zapach koron carskich nie narzeka

a przyznaję 'cuchną pierwsza klasa" - nie dziwię się nornicom, że je omijają

Wczoraj jak byli hydraulicy to było mi nawet lekko wstyd za tą wystawkę pachnącą, ale nie było komentarza
Tak sobie myślę, że kluczem do sukcesu w tej sytuacji jest fakt iż 1/3 wszystkiego będzie zasadzone moimi rękoma w ogródku Teściowej

oby jak najszybciej