Witam

Zostałem szczęśliwym posiadaczem działki, na której chcę posadzić trochę warzyw. Nieszczęście w tym, że działka jest oddalona o 70 km i mogę się na niej pojawić raz w tygodniu (weekend). Na działce jest studnia zbudowana z kręgów, planuję kupić zbiornik na wodę 1000 litrów, napełniać go raz w tygodniu z tejże studni i podłączyć pod niego linię kroplującą. Wielkość ogródka na początek to 8mx5m (pomidorki, ogórki).

No i pytania:

Czy to zda egzamin?

Czy w przypadku słoty, są jakieś (jakie) urządzenia, dzięki którym mógłbym wyłączyć zdalnie (GSM) nawadnianie?

Ile to mnie będzie kosztować ?

Pozdrawiam

Jest taki system, sterownik podpinasz pod linię tel i sterujesz zdalnie przez internet. Ile to kosztuje ? - nie wiem, ale na pewno nie jest tanie.

Chyba lepiej normalny sterownik założyć i go zaprogramować.

Bo raczej drogo cię te warzywa będą kosztować.

Zbuduj skrzynie, daj w nie dobrą ziemię z kompostem, załóż linię kroplującą, plus sterownik i po kłopocie.

ja robię takie:
http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/466-warzywniki-w-skrzyniach

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/426-ogrod-warzywny-tez-moze-byc-piekny

jeżeli chcesz taki sterownik napisz do mnie cos poradze