Po upałach i suszy w czerwcu byliny i krzewy jakoś żyją. Z drzewami gorzej. Metasekwoja ledwo zipie pomimo podlewania. Ucierpiały właściwie wszystkie drzewa. Najbardziej lipa, która ma około 1,2m, rośnie już 3lata w tym miejscu. Zrzuciła wszystkie liście
Ewcia u mnie też pogrom . Te upały a przede wszystkim susza sieje spustoszenie u mnie w ogrodzie. Tak źle jak w tym roku to on jeszcze nie wyglądał. Trawnik żółty, drzewa gubią liście, kwiaty róż upieczone zanim jeszcze się rozwiną...
Koszmar z tą suszą
Przepraszam Małgosiu, nie miałam netu.
Byłam na krótkim wyjeździe na Kaszuby. Cisza i spokój. Piękna okolica. Bardzo mało ludzi. Prawdziwy chillout nad jeziorem Mausz
A od wczoraj bolesny powrót do rzeczywistości czy praca. Szkoda że to co miłe szybko się kończy
Dobrze że ogród przetrwał jakoś naszą nieobecność.
Kret chyba też wiedział że wyjechaliśmy w dodatku z psem. Nowych kopców chyba z 12 szt plus zryta cała rabata przed tarasem
A tutaj moje kochane hortensje