Witam Haniu,tak o tobie myślę.

Od lat zaglądam do Twojego ogrodu. Dziękuję za miłe słowa na moim wątku.
I tak - obiecuję, że w tym roku pokażę trochę więcej.
Pozdrawiam serdecznie.
ewa

Haniu pytanie za 100 punktów ----ale pierwsza pochwała szczerze mówiąc podlizać się muszę a potem prośba ha ha .Nigdzie nie widziałam tak ładnych ranników --czy masz może ich nasionka to bym prosiła .

Halinko, masz jak w banku, chyba nie jak w ruskim. ha, ha, ha,
Nasionek nie mam, ale musisz poczekać jak będę w ogrodzie, Wykopię. I podeślę.
Och, ile już naobiecywałam, muszę zajrzeć do notatek.

W tej chwili wszystko rozbija się o dojazd do ogrodu. Po chorobie nie chciałabym wybierać się w ogród na cały dzień. A autko w serwisie, i "nie wiedzą kiedy będzie"

Póki co - archiwum

Haniu chyba to jest giez tak jak napisałaś. To już trzeci taki okaz u mnie.

Tak, Mirko, popularnie na to mówi się giez. Ale są duże i małe gzy, więc jedne są gzami, a inne większe-bąkami.

Chyba tu nie strzeliłam bąka? Ten wątek jest widoczny, ale raczej nie czynny.

Haniu nie wiem jakie to zimowe grzybki uchyl rąbka tajemnicy.

A ja zachwycona Twoimi rannikami, jesienią kupiłam, posadziłam, szukam, podglądam i nic i już sama się gubię gdzie je posadziłam, w sobotę będę dalej szukać, bo w tygodniu trochę szarawo po pracy a może dopiero na kolejny rok zakwitną?

Basieksp napisał(a)

A ja zachwycona Twoimi rannikami, jesienią kupiłam, posadziłam, szukam, podglądam i nic i już sama się gubię gdzie je posadziłam, w sobotę będę dalej szukać, bo w tygodniu trochę szarawo po pracy a może dopiero na kolejny rok zakwitną?

Basiu, wpisałaś mi sie do starego wątku, on dalej jest czynny. Odpowiem Tobie tu .Ranniki, jak wiesz w pierwszym roku mogą nie pokazać kwitnienia, a i w drugim niekoniecznie jeżeli je masz z nasionek. Dopiero trzyletnie zakwitają.

Jeżeli jednak kupiłaś bulwki, to powinny zakwitnąć ,ale trochę poźniej zależy jak głęboko sadziłaś. Jeżeli jednak nic z Twego zakupu nie wyjdzie, przypomnij się w maju. Może coś miwykiełkuje nie tam gdzie trzeba i przesadzać będę.

Próbowałam kiedyś sadzić ranniki. Bardzo trudno było odszukać gdzie góra gdzie dół . Trzeba też je namoczyć przed sadzeniem - jeżeli dobrze pamiętam. Podobny problem miałam z zawilcami greckimi - też nie wiadomo którą częścią sadzić do dołu.
Efekty sadzenia obydwu z cebulek zakupionych w sklepie mało zadowalające. Kilka razy kupiłam w doniczkach, kwitnące i te rosną.

A u cb kwitnąco wiosennie szalejesz