Haniu, moje róże wielkokwiatowe też bardzo ucierpiały...nie wiem co z nich bedzie
Jabłonki ,też dopiero w pąkach...ale pada cichy deszczyk i jak wyjdzie słońce to dopiero wiosna buchnie kwieciem
Trzymam kciuki za Gobasię ,na pewno się przyjmie (moja już ma listki)

a...i są jaskółki ,teraz to już wiosna na całego,

Pozdrawiam
fotka dla przypomnienia

Basiu, Jestem 100% przekonana, że niedługo zabłyśnie liściem i może kwieciem?

Stale jej mówię,że jest piękna i ma mi wstydu nie przynieść, jako ogrodniczce, bo ona z dobrego domu jest, to pewnie na takie pochwały się skusi!

musi sie skusic, nie ma innego wyjscia
a jak juz zablysnie, to beda ja wszyscy podziwiac

Ha ha ha z jakiego domu to nie wiem
wiem to co mówiła babcia : ,że ona jest od jakiejś pani Szmalcowej [piszę fonetycznie,nie znam pisowni] niemieckiej gospodyni, ponoć bardzo zacnej kobiety . Na moich terenach do końca II wojny światowej mieszkało bardzo dużo Niemców

hanka_andrus napisał(a)

Dziś było lanie z węża, niestety!
Zaczarowuję deszcz na jutro i pojutrze! Może być?

Haniu, oddam deszcz, bo stale pada, nijak rodki opryskać i trawy skosić, juz prawie po kolana

ryska napisał(a)

Haniu gratulacje dla wnuka, wiem jak realizowanie pasji cieszy całą rodzinę. Pozdrawiam

Też się przyłączam do gratulacji
Nowa róża, na pewno zabłyśnie, bo rosliny u ciebie zadbane, pełno serca im dajesz, moje nowe zdechlaki na razie, zatem czekamy obie, buziaki Haniu

I ja również gratuluję, doczytałam, że tu taka nowina.

Nowiny się sypią jak na zamówienie! Ja już nawet wszystkimi się nie chwalę, a co do różyczki zacne ma też towarzystwo. Obok róża od zięciowej babci Janiny, a ona z kolei tę różę dostała od księdza z parafii. I też jest przedwojenna! Kwitnie ponoć na czerwono! U mnie jeszcze nie kwitła, bo jest drugi sezon.

Agatko, Irenko, Basiu, Izabelo z Waszym poparciem i patronatem te dwie róże historyczne stworzą piękny duet!

Ojej, to naprawdę mamy na co czekać

Haniu jestem ciekawa tej czerwonej ,bo u nas też była i czerwona ...ale ja ją eksmitowałam bo strasznie się rozłaziła ,ale obłędnie pachniała