Z tymi drzewiastymi piwoniami, to ciut loteria, najlepiej póki co te 2, biała i fioletowa, pewnie związane z miejscem, czyli 3 od Mariusza mus przesadzić, od 2 lat się zbieram do tego. Kolejna żółta zakwitnie, ma dobrą miejscówkę, bo ładnie w masie przybrała, buź Hanuś
Jak nie ma Ewo, to już nie będzie, pąki jesienią chyba zawiązują. czekam na moich pokaz, dzięki
Padł mi chyba perukowiec na pniu prowadzony, to kupiłam klona japońskiego Orange Dream.
Mialam juz isc do moich robot, ale zajrzalam i dech zapiera azalie, orliki i wszystkie inne piekne. U mnie na razie duzo pakow. Za 2-3 dni powinny juz kwitnac pelna para.
Ale mamy pogode. Wasilewski zapowiada taki cały maj. To sie zdarza raz na kilkadziesiat lat.
A moze to juz przepowiednia Klimuszki. Owoce poludniowe beda rosnac w naszych sadach.....
No właśnie, więc kawałek starego i ja zostawiam, tylko szkoda że mi facet ciapnął zaprawę, może skujemy...
Jedna pontyjska od Gosi, a jedną kupiłam, trudno je upolować. Ale jest tyle świetnie pachnących i pięknych. Cmokam, jak cię zawieje do mnie, wpadaj
Blue Peter cudo
niska mrozoodporność
ale z tyłu Imprezowni daje rade
rośnie szybko, jak Calsap
Ewo dziękuję są stare nasadzenia i najwięcej nowych, ale już 6 lat mija.
Bodziszek korzeniasty jest dla mnie cenną rośliną, sadzę go w wielu miejscach.
Mrówki robią mi rewolucje, pora powalczyć
Ewo pozdrawiam
w nogach klona bodziszek, na suchym i ciemnym, na jasnym, wszędzie upycham
mam jeszcze białe i fioletowe bodziszki, białe do przsadzenia