Piękne rzeczy Ewo wyszukałaś, dziękuję za podpowiedzi
Właśnie na tablecie sobie powiększałam i szczegóły oglądałam
Naprawde ogrom, i nijak nie udaje się w czasie zrobic, dylematy..plewienie czy cięcie itd, serdecznie pozdrawiam
I twoje miecznice kwitną, rozrosły się, pilnuję tylko aby zanadto się nie wysiewały
Nie trzeba. Ale widziałam cięte, całkiem sobie dobrze radzą. Na forum Kindzia tnie japońskie i pięknie je formuje, ja się nie mogę zdecydować jaką formę wybrać, szpaler czy kuliste. Jeśli krzew cherlawy, to lepiej przyciąć w celu zagęszczenia, oczywiście wtedy nie zakwitnie, trzeba czekać kolejny rok.
Magnolii tez niby się nie tnie, moje tnę, inaczej bym w niektórych miejscach nie przeszła.
W jednym miejscu miałam ją 5 lat, w drugim 3 lata, myślę że te anomalie im zaszkodziły, a skoro to się może powtarzać, a z pracą i tak się nie wyrabiam, nastawiam się na wygodę i łatwiejsze rozwiązania, hakone tez przecież fajna.
Znalazłam siewkę Elaty, w tym roku bardzo i obficie kwitną, to pewnie jak z rozpędu nie wyplewię, będzie ich więcej.
Też u nich byłam i widziałam. Oczywiście to z powodu cięcia, azalie trzeba ciąć w ciągu pierwszych 5 dni po przekwitnięciu, tak samo jak magnolie, czyli czas ma znaczenie, coś tam o sokach pisali
Maja tez okazywała, ale to chyba azalie w Japonii były, albo Niemczech, inne odmiany, u nas ich nie ma.