Jakiś konkretów nie robiłam, głównie podlewanie i wydziabywanie z trawnika mleczy i takiego drugiego chwasta, teraz mam gołe placki.
Trzmieliny na pniu poczochrane, pora je ciąć. No i łażę i zbieram siewki łubinu, posiały się, gdzie chciały, a szkoda je zgubić, cmok
Tak, to jest z tymi żurawkami. Brzydną koło 3-4 roku. Zrobiłam test rok temu i odbiły, w tym znowu powtórzyłam, jedyne co trzeba robić po takim zabiegu, to codziennie podlewać, niestety,
Mam je już 6 lat, rosły w różnych miejscach i wszędzie kiepsko, dostają jakby takiego uwiądu, jak u powojników. Teraz dałam sobie spokój, jak padną, nie będę płakać, raz mi tylko jedna zakwitła. Natomiast te zielone, brzydko pachnie kwiat, radzą sobie bez opieki.
Rysiu, hejka, dawno cię nie widziałam
Swoje cięłam końcem marca, to już drugi raz, rok temu pierwszy raz to zrobiłam i o dziwo odrosły. Z liści czyszczę w innych miejscach, bo jakoś sobie tam odmiana radzi, tu w pobliżu pergoli są brzydkie, inna odmiana, więc tak przy ziemi ścinam.Pozdrawiam
No z różami szok. Na balkonie pewnie masz zacisznie, bo u mnie pąki są na róży na łukach, tam najcieplej.
Wgoglałam roślinę, super jest, ale gdzie ją kupić. Wprawdzie Kwiaton działa, całe tłumy tam, ale nie wiem czy mają.Sprawdzę, dzięki
Masz rację, pełno...chyba z 20 usunęłam, ale jednak i ketmię znalazłam, chyba 3 siewki. Sypałam nasiona i liczyłam, że coś wzejdzie.
Zakupiłam kolejną Susan, malutką, ale ona szybko rośnie. No i bez kupiłam, Krasawica Moskwy, ale nie wiem, gdzie posadzę.
Cieszę się, że hakonki nie zawiodły.