Pięknie wyglądają Twoje zawilce, właśnie sobie przypomniałam, że jesienią sadziłam takie. Poszłam do okna, bo akurat pada deszcz i wypatruję w tym moim gąszczu. Są 2 pączki, jak przestanie padać to ich troszkę odsłonię.
Irenko, wpadam wieczorem, na spacer i nie wiem czym się bardziej zachwycać
Wszystko wszystko takie soczyste i dorodne Myślę sobie, że wątek powinien mieć tytuł "Miłkowy ogród obfitości"
Buziaki
Przepiękne, dużo porcelanowych filiżanek na spodeczkach.
Irenko mam podobne tylko w innym kolorze.
Jak one się nazywają może bym gdzieś dorwała do pary.
Super wyglądają już teraz!
W ogóle to magnolie przecudne, biały ogromny różanecznik zachwycający, piękne kwitnące iryski, tak wcześnie?! Wszystko mi się podoba!
Irenko, pozachwycałam się z samego rana i doładowałam u Ciebie urokami przyrody, taką porcję zdjęć to ja rozumiem zachwycające buki i klony, rododendronowe szaleństwo, bodziszek żałobny daje czadu, tulipany jeszcze ciągną, u Ciebie jakby wszystko w ogóle jest Uśmiałam się z tego berberysu jadącego domestosem ja z powodu zapachu nie sadziłam bukszpanu. Nie leży mi i co zrobisz. Uściski, dobrego dnia!
Właśnie skończyłam oglądanie twojej wiosny. Cudne magnolie i rozwijające się listki, że o trawach nie wspomnę.
Zawilce majowe już drugi rok po troszeczce przenoszę do siebie od mamy, która ma łan podobny do tego u ciebie. Liczę, że i ja się takich łanów dochowam.
Zapachu kwitnących berberysów też nie lubię, choć nie kojarzy mi się on z domestosem.