U Izabeli w ogrodzie piękny stolik dziękczynny, u Ciebie zaś parapet też dziękczynny, bo tyle zdrowia na niego poszło. tylko dziękować, że było i dalej się trzyma!
Domek swietny!
A wiesz, Milko, ze ja kilka lat temu natknęłam sie na Twój wątek, widziałam lustrzane okienka i odgapilam?
Też mam taki domek na działce (drewniany) i takie okienko machnęłam ze dwa lata temu . Tyle, ze bez okiennic .
Widać ogrom pracy jak zwykle podziwiam i jestem pod wrażeniem ja też coś od Ciebie sobie podpatrzyłam, w duże donice hortensje posadziłam, niby nic wielkiego, ale u Ciebie mi się one bardzo podobały i moje też już sobie rosną
Irenko, świetne zdjęcia historyczne! Nie do wiary, jak to się pozmieniało, ile pracy pochłonęło, rozczulił mnie fotel, pamiątka po Tacie. Stworzyłaś miejsce jakich mało, zielony azyl.