Tak Ula i czosnki i pierwiosnek.
Turzyca u mnie tez już zielenieje, a seslerii nie mam, dostanę od koleżanki, ale nie wiem, gdzie ulokuję, chyba na miejsce wywalonych buksów.
No ciekawa jestem, jak ten pomysł si,ę sprawdzi
Limek mam dużo, ale te największe i cięcia dużo. U mnie tez to takie drzewka właściwie, pnie grube są.
Doniczki już wiszą, jak ciepło będzie to zacznę przesadzanie.
Rumianko, też co rano mam zmarzniętą ziemię, potem temperatura w górę i tak 6 na plusie. W cięciu to nie przeszkadza, inne prace czekają. Pozdrawiam i ciepełka życzę
Ela na pewno? On ma takie zielone owalne liście, sfocę przy okazji.
Elu, jaka tam elegancja, wszystko do czyszczenia i grabienia. Igieł mam na tony, a po tych wichurach non stop było zbieranie, do tego gałązki i konary i tak wkoło Macieja; strasznie sosny śmiecą, no i te szyszki, też pełno stale.
Daria, bardzo dużo tej pracy, a cebulowe mimo zimna idą. Najgorzej to cięcie, zwłaszcza krzewów i drzew, bo ogromne.
Nie bój się drzew, wybieraj kolumnowe, wolno rosnące, wytrzymałe odmiany klonów, dziś to wszystko jest, jak ja zaczynałam, nie było.
Moje drzewa nie zabierają słońca, bo są mocno golone od dołu, więc to jest plus.
Te krokusy są śliczne, kiedyś wiosną gotowce kupiłam i tak wspaniale się namnażają, pozdrawiam
Milka, co z tą pogodą u Was? Tyle się nasłuchałam i naczytałam, że we Wrocławiu wiosna zawsze dwa tygodnie wcześniej niż w centralnej Polsce... To przyjechałam wiosnę zobaczyć, a tu zimniej, niż w W- wie.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.