Matko i córko...gdyby nie to, że śmieciuch!!! Cudo!!!

Łubiny!!! Też mi obiecałaś przecież

Super spotkania mieliście
Porządeczek wszędzie.

gobasia napisał(a)

Proszę? zajrzyjcie do mnie bo nie wiem co zrobić z patykami Anabelki

Byłam i napisałam, tez tak mam


zaczynam z doskoku usuwać fiołek
zabiera wilgoć innym roslinom, ma podobny system korzeniowy, jak firletka, filcuje ziemię
w dozwolonym miejscu kilka będzie
a pod łukami Charles Austin szaleje


ta kwitła pierwsza Winchester Cathedral

Milka napisał(a)

Byłam i napisałam, tez tak mam


zaczynam z doskoku usuwać fiołek
zabiera wilgoć innym roslinom, ma podobny system korzeniowy, jak firletka, filcuje ziemię
w dozwolonym miejscu kilka będzie
a pod łukami Charles Austin szaleje


ta kwitła pierwsza Winchester Cathedral

ale piekne fotkki dalas wzdycham do charlesa

Kasya
od razu na 2 posty odpowiem
przytnij swoją hortensję, aby pobudzić do wypuszczania nowych pędów, z doświadczenia powiem, że jest wytrzymała, odrośnie, miałam podobnie, chciałam usunąć, nie dała się i jest potworem
Kasiu, sorki, u ciebie mam zaległości i u innych
jakoś się nie wyrabiam z niczym
Tę róże polecam, jaki to mocny, sztywny, zdrowy okaz, stale kwitnący
dostałam ja od koleżanki z forum, sama ją wyhodowała
u mnie drugi sezon jest

Kindzia
weźmiesz, co zechcesz
Aż tak nie śmieciuch, latają po wietrze kwiatostany, suche


Daria
spotkania tak porządku nie mam, ale nic na to nie poradzę, za rok może
inne priorytety mam, życie
ale dziękuję
Igła Kleopatry w zbliżeniu


bodziszki po ulewach, leżą
przywrotnik podobnie

Irenko pamiętasz może po ilu latach zakwitła pierwszy raz ta hortensja pnąca?

Sylwia, po 3 latach

Piękną masz Austinkę, ja mojego Charlesa przechrzciłam na Davida a mam przecież tą sama ofiara ze mnie

dawno już liliowce kwitną
pachnące


miodownik Blue Royal