Ależ się dzieje u Was
Ogród Wasz w rozkwicie, wizyty wzajemne, lato, lato wszędzie.... Wszędzie dynamicznie..
Komary i u mnie tną wieczorem, że nie daje się pracować w ogrodzie.
Solidne zakupy poczyniłam w Pęchcinie

Wrocław bliżej Krakowa niz mi sie wydaje świetna wyprawa

Podróżnicy

Siezuuuu nie poznałem Zygmunta... Ale mu włosy patyna pokryła...

Co to za roślina?

agata19762 napisał(a)

Pamiętam o Tobie...

Milka napisał(a)

Aniu, one szybko rosną, nieustannie psy je skubią
Dzięki serdeczne, równiez pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny

No muszę się w końcu zmobilizować i przyjechać. Uwielbiam Twój ogród,a poidełka dla ptaszków uważam za przecudne. Ostrzegam jednak, że ukradnę namiar na miejsce, gdzie Ty te cudowności nabywasz

Jej kiedy u mnie będzie taki busz jak u Ciebie

Ale super spotkanie

Irciu, tak się cieszę, że mogliśmy Was poznać, że nie masz pojęcia . Wiedziałam, że taka jesteś - cudowna, zwariowana, spontaniczna, ciepła, kochana, z powerem i z jajami - babeczka jakie uwielbiam . Mam nadzieję, że to pierwsze z naszych wielu spotkań i trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli, abyśmy mogli Was u siebie gościć
Zostawiam kilka foteczek na pamiątkę

i moja Panienka z okienka

Jeszcze raz wieeeeelkie buziaki Kochana, wytuliłabym Cię jak wczoraj . Jesteście ludźmi, z którymi można konie kraść - takie rzeczy się czuje . Oby do szybkiego zobaczenia .

Zapraszam do relacji
u siebie potem, bo cud malina i plastelina miałam w niedzielę
u Sylwii
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5608-ranczo-szmaragdowa-dolina?page=2100