O cisach napisałam u ciebie.
Co do cięcia, tnę oczywiście, ale się nie wyrabiam i wszystkie cisy do cięcia, buksy i inne krzaczory.
One tylko, jak mają świeże przyrosty, to tak jarzą, potem są znowu spokojne az do kolejnego sezon, ja to jarzenie uwielbiam
U mnie susza i też mam grzyba na azaliach, na różach bo nie ma kto obrywac ani poucinac przekwitłych, na floksach tych co w cienistych miejscach, masakra. Borówki mi usychają a dużo owoców mają. Te hortensje masz boskie.No i zawilce masz już?? Musze zobaczyc moje bo posadziłam wiosną.
Na azalii jednej mam chyba mączniak, co rok tak ma, monardy jedne z mączniakiem, inne nie, ciągle jakies plagi w ogrodzie
Własnie zauważyłam, że gdzie bardziej cieniście, tam gorzej.
Obejrzałąm film, jednak dobrze pamiętałam, widziałam go, ale z przyjemnością znowu obejrzałam, mocny, daje do myślenia.
A ja myślałam, że juz Twoje można jeść, moje też już są, ale zielone wciąż
Te carex chce sprzedać, to matki twoich siewek, chcę tam dac żywopłot z laurowiśni.