Nie potrzebny poradnik (aczkolwiek kompendium wiedzy to wątek Anbu)
potrzeba
-dużo obornika (nawet teraz świeży zdobywaj do wiosny będzie w ziemi przekompostowany)
-kompost
-kora
-mączka bazaltowa

Wszystko trzeba razem przekopać. Czym więcej dobroci tym lepiej. Przez zimę ziemia przemaceruje się, ułoży i na wiosnę będzie gotowa do sadzenia. Teraz ciepło, deszcze, a potem mróz i topniejący śnieg zrobią swoje

Na wiosnę trzeba sprawdzić ph ziemi i ewentualnie można ziemię obsypać dolomitem i przegrabić z wierzchnią warstwą.

Tylko tyle i aż tyle

edit
w "projektowaniu"truję o poprawie gleby aż do obrzydzenia

Oo ktoś tu o mnie wspomina

Hej Agawa, słuchaj Toszki, bo ona wie co mówi Przygotowanie gleby to podstawa, bez tego nie będziesz miała zdrowego ogrodu

A wiersze super piszesz

O matko! Mączka bazaltowa? Raju... i dolomit. Nie ma co - nazwy są świetne! Oki!
To zapewne najłatwiej kupić w ogrodniczym. Z obornikiem u mnie kiepsko - tereny nierolnicze i mało kto hoduje zwierzęta. Hmmm...
Toszka, będę walczyć. Jak co, to po prostu suszony wysyłkowo nabędę. Może taki być?

A koński czy jakiś inny? Czy wszystko jedno?

anbu - witam Cię serdecznie! Jak miło mieć gości!

PS Toszka się staje moją Wyrocznią.

Czym się sprawdza ph? Kupuję narzędzie w ogrodniczym i patrzę co mi wróżka powie? Jakie ph jest najwłaściwsze - pewnie zasadowe?

Szukaj czegoś pod hasłem: KWASOMIERZ GLEBOWY PH z PŁYNEM HELLIGA


Tani i skuteczny

Zatem tak zrobię Dziewczyny! Dziękuję!

A_gawa napisał(a)

O matko! Mączka bazaltowa? Raju... i dolomit. Nie ma co - nazwy są świetne! Oki!
To zapewne najłatwiej kupić w ogrodniczym. Z obornikiem u mnie kiepsko - tereny nierolnicze i mało kto hoduje zwierzęta. Hmmm...
Toszka, będę walczyć. Jak co, to po prostu suszony wysyłkowo nabędę. Może taki być?

A koński czy jakiś inny? Czy wszystko jedno?

mączkę bazaltową kupuj przez internet, niestety. Dolomit w ogrodniczym.
W ogrodniczym pytaj o obornik - najlepiej krowi lub koński. Do poprawy jakosci gleby używamy tylko obornik (kompostowany, ew. świeży).Granulowany jest tylko nawozem i nie poprawi struktury gleby - takim możesz na wiosnę podsypać rosliny.
Poszukaj w okolicy szkółki jeżdzieckiej lub jakiejś fundacji dla koni.
Najcenniejszy to obornik owczy, potem pozostałe - koński, krowi etc.
Kora powinna być w miarę drobna.
Wszystkich dobroci trzeba dużo - jedynie po worku dolomitu i mączki starczy ci na tę rabatę. Wszystko to naturalna próchnica i nie ma pojęcia "za dużo".

A w nagrodę odsyłam cię do czytania wątku Anuli -Anbu, tam nabędziesz podstawy ogrodnicze. Proszę czytać literki, nie obrazki. Zrozumienie też będzie potrzebne

Toszko, ja bardzo lubię literki.

A tak na marginesie - jak Szefowa zakłada ogrody, to w dziurę daje tylko dobrą ziemię? Jak to jest? Przecież nie da rady jej inaczej użyźnić. Zawsze mnie to zastanawiało.

Na to pytanie Szefowa może odpowiedzieć, bo ona robi. Zapewne ma swoje sekrety ogrodnicze I jestem pewna, ze przed sadzeniem całe rabaty mają szykowaną glebę - od razu z przekopaniem.