Ascot na kolor taki prawdziwie purpurowy wchodzący w ciemniejszy ton. na pewno żadna malina czy takie tam Pachnie baaardzo delikatnie. Trzeba sie nachylic nad nią aby mocniej poczuć.
Obie róże powtarzają kwitnienie tylko edenka troszkę slabiej.
Nawet bez kawy
W ub roku Ascot miała chyba 1-2 kwiaty. teraz wreszcie zaczyna pokazywać ich więcej. Myślę, że w przyszlym roku dopiero w pelni pokaże co potrafi, oby
Kasiu ja kupuje w kilku miejscach: internetowe sklepy: F...da, R...rium i bezpośredni na Lubelszczyżnie w szkółkach różanych.
Z tych róż, które wymieniłaś nie mam First lady.