Troszkę zazdroszczę ze masz miejsce na cała kolekcje takich pieknosci Niech czekają z kwiatami az przyjade
nie ma sie co mocno zagłebiać i czasu tracić....za duzo ciałkotu tam jest
Dobrze że cała i zdrowa dojechałaś. U mnie w końcu lunęło i taras zalało.
U mnie też bez deszczu, za to wichura połamała mi część kwiatów. Już jestem zmęczona tym upałem.
Nie wiem jeszcze jak ogród po wichurze wygląda u nas, ale deszczu troszkę spadło, to choć bylinówki podlane.
No to dobrze, że większych strat nie ma.