No i zrobiłam to, czego się nie spodziewałam

Wycięłam na działce brzozę

Musiałam podjąć decyzję czy czekać aż za kilka lat przewróci mi się byc może na dom, czy ryzykować

Była piękna ale przechylała się coraz bardziej w stronę domu. Ponieważ była juz dosyć wysoka, gdyby tak się stało mielibysmy poważny klopot.
To zdjęcie z ubiegłego roku. Nie widać na nim całej brzozy - miała juz jakieś 13 metrów wysokości a pochylenie w stronę domu coraz większe
Jak eM ścinał - specjalnie na wys pnia ok. metra, to poleciała pod taras, zabrakło 0,5 metra.
A tak po


W tym samym miejscu chce posadzić też brzozy ale te niższe. Może uda się zrobić mini lasek
Doradźcie coś , plizzzz