Moje rutewki rosną grzecznie jeszcze w doniczkach bo nie miałam czasu ale przyznaję, ze i ochoty, na wsadzenie do gruntu.
Jedną jest niska, taka jak u Ciebie a druga wysoka. O ile nie pomylęrlikolistna-mniejsza i delavaya -większa. Dla mnie to nowe rośliny wiec mogę tylko wierzyć w słowo pisane
O ile pamiętam, go w UB roku tez monardy chorowaly ale nie pryskalam niczym, teraz to zrobilam i n razie jest ok
Hmm, ta dalsza perspektywa Postaram się.
Frontowa rabata trochę się zmienia, muszę dokończyć budowlankę czyli śmietnik i dojście do niego a wtedy dopiero będzie można dosadzić resztę roślin . Juz się cieszę.: D
Gosiu, juz pisalam Łucji, ze muszę jej zajrzeć do doniczki, kupowalam liatrę Nazwy są tylko na fakturze bo w tej szkółce facet idzie z Toba, wystawia doniczki na ścieżke a poźniej sam zwozi do wyjścia. Miała byc biała liatra wiec tak napisalam, Dzięki za czujność