Również popieram plany poszerzania rabat i trzymam kciuki za powodzenie w urabianiu M

inka74 napisał(a)

Iwona jesteś mistrz
Z poszerzania rabat się cichutko śmieje zawsze jestem „za”

Dziewczyny, no przecież muszę mieć co robić w następnym sezonie )) Tak bez żadnych zmian w ogrodzie nudno by było.

inka74 napisał(a)

Obłędnie wygląda tył z tej perspektywy! W ogóle bardzo mi się podoba cały tył-ostatnio lubię jakoś te cieniste rabaty-może dlatego, że dużo soczyściej jednak wyglądają bez efektu tego prażącego słońca

Kibicuję urabianiu, bo miejsca na poszerzanie jakby stworzone

Ja też coraz bardziej skłaniam się ku ogrodom z drzewami. I to dużymi. I nie w ilości 1 sztuki a przynajmniej kilkunastu. Mają takie ogrody swoje problemy i trudności ale który ogród ich nie ma? Za to klimat, szumiące liście i światłocień robi wrażenie.

Gdybym kiedyś jeszcze miała budować na starość dom taki mniejszy i parterowy - wybrałabym działkę przy lesie.

inka74 napisał(a)

Ja też coraz bardziej skłaniam się ku ogrodom z drzewami. I to dużymi. I nie w ilości 1 sztuki a przynajmniej kilkunastu. Mają takie ogrody swoje problemy i trudności ale który ogród ich nie ma? Za to klimat, szumiące liście i światłocień robi wrażenie.

Gdybym kiedyś jeszcze miała budować na starość dom taki mniejszy i parterowy - wybrałabym działkę przy lesie.

No właśnie, ja też uważam, że takie ogrody mają klimat - vide ogród Izy. I sama sobie głowę łamię jak tu takie coś uzyskać na tej nowej działce i w dodatku nie za 25 lat. I siedzę i czytam te opisy drzew i kurde, jednak boję się sadzić te duże drzewa. Bo jak czytam, że np. taki buk Riversii (boże, jaki on piękny jest!!!) osiąga w koronie 20 metrów a działka ma 25m szerokości i 24 długości to jakoś słabo to widzę...

Trochę dziwnie by to wyglądało choć ty raczej takiej wielkości tego buka byś nie zobaczyła. Tak samo dziwnie by wyglądało jakbyś pośrodku zabudowań nagle gęsty las nasadziła. U Izy, Joli April, Anuli są głównie brzozy i sosny - wysokie i szczupłe od dołu. Mają klimat bo to są działki częściowo leśne, w otoczeniu na okolicznych działkach też są inne duże drzewa. U ciebie na obecnej działce można by las zza płotu kontynuować bo naturalnie by to wyglądało ale na tej części nowej chyba trochę inną, niższą formę drzew warto rozważyć.

Mnie to ogólnie kusi jakaś działka taka lekko leśna. Mam takie miejsce na Mazurach, które bardzo lubię. Nic tam wkoło nie ma oprócz lasu i jeziora więc nie jest to temat na chwilę obecną ale może na emeryturę...

Kochana, masz absolutna rację, gdybym kupiła kawałek tego lasu to bym miała od razu leśną działkę. A tak - mam patelnię . I teraz czytam o drzewach i szukam mniejszych, które jednak w dość szybkim czasie dałyby trochę cienia. I przeglądam tysiące zdjęć w poszukiwaniu inspiracji jak fajnie zaaranżować tę patelnię.
Problem w tym, że drzewa, które szybko rosną zazwyczaj rosną wielkie .

A działka na Mazurach na emeryturze - może być fajnym pomysłem. Byle tylko człowiek miał wystarczająco dużo siły by ją zagospodarować...

Ale macie marzenia, a to las a to Mazury a to cień a to od razu duże i oooo nie za duże
Hmm, a jak tu dogodzić wszystkim tym chciejstwom?

jolanka napisał(a)

Ale macie marzenia, a to las a to Mazury a to cień a to od razu duże i oooo nie za duże
Hmm, a jak tu dogodzić wszystkim tym chciejstwom?

Jola, pomarzyć dobra rzecz .