Ehhh jak to ja najpierw zrobię później pomyślę...ale zostawię już tak jak jest. Lawendę ciut przytnę z tyłu. Tosia ja się też nie znam na różach ogólnie amatorka ze mnie ale mam nadzieję, że efekt końcowy osiągnę.
Gosiu, ogrodnictwo to tylko praktyka i doświadczenie. Ile by książek nie czytać i wszelakich gazetek nie nauczysz się lepiej jak we własnym ogrodzie.
Będzie ciasno to na wiosnę przesadzisz
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Piękna masz lawendę ile ona ma? Nie przejmuj się ja też wszystko ciasno sadzę, już turzyce musiałam bardziej odsunąć do przodu, bo mi rozchodniki ja pożarly, no i białe muszę przesadzić przed różowe, bo ich w ogóle już nie widać także jak sama widzisz nie jesteś w tym wszystkim sama .
Dziękuję. Zaraz zerkam do Ciebie . A lawendę mam już ok. 7 lat. Co roku mój mąż tnie ją bezlitośnie na jeża i zawsze ładnie odbija. Chyba służy jej to miejsce. Pocieszyłaś mnie bo ja też ciągle coś wsadzam i przesadzam hehe