też mam takie miejsce w ogrodzie, gdzie siatka sąsiada i to co za nią, mi przeszkadza, na razie nasadziłam tam trzmieliny, czekam żeby urosła Może tymczasem powinnam zasłonić taką matą? muszę pomyśleć.
Witaj Gosiu,
ja w sprawie maty wiklinowej - weź pod uwagę, że to raczej krótkowieczna przesłona. Szybko brzydnie a po paru latach nawet kruszy się i łamie . Piszę z własnego doświadczenia - mam w ten sposób osłonięty kawałek siatki od sąsiada i w ciągu 10 lat już 3 razy wymieniałam . Powojniki jeśli będziesz nisko cięła to przeżyją ewentualną wymianę wiosną ale z bluszczem będzie ciężko...
Zazdroszczę lawend - takie duże,ładne krzaczki, moje w tym roku słabawe, muszę dokupić nowych.
Rozumiem Kasiu i widzialam juz u kilku osob taka kruszaca sie mate...mam nadzieje ze do tego momentu bede juz miala zarosnieta bluszczem i innymi roslinami. Bez wzgledu na wszytsko wole taki widok niz siatkę