Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród - Brzóstowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród - Brzóstowa

miskka 21:27, 07 lip 2016


Dołączył: 12 lut 2015
Posty: 621
Niezła nazwa tej róży 'Minerva'. Mój mąż takiego określenia używa na pewną wredną osobę z naszego otoczenia

Aczkolwiek kolor tej róży powala. Uwielbiam taki odcień
____________________
OlgaKol 21:38, 07 lip 2016


Dołączył: 10 maj 2015
Posty: 580
miskka napisał(a)
Niezła nazwa tej róży 'Minerva'. Mój mąż takiego określenia używa na pewną wredną osobę z naszego otoczenia

Aczkolwiek kolor tej róży powala. Uwielbiam taki odcień


Fajnie - teraz zawsze gdy Twój mąż bedzie mówił o tej osobie, Ty będziesz miała różę przed oczami
____________________
Olga Maniak w ogrodzie
miskka 21:42, 07 lip 2016


Dołączył: 12 lut 2015
Posty: 621
Dokładnie
____________________
inka74 21:57, 07 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017
Minerva piękna kolorystycznie (ona w realu taka w fiolet wpadająca?) i pachnie - to dwie z 5 cech dla mnie niezbędnych, pilgrimkę zanotowałam i przyznaję bez bicia, że dziś pojechałam kupiłam jej niebieskiego powojnika do pary. Nie presidenta, bo ten u mnie szanse ma marne na przeżycie ale w tej ciemnej tonacji.

Właśnie coś ciekawego znalazłam o nowym twoim nabytku oprócz tego, że w słońcu ją przypalać może i zdobyła kilka nagród za zapach:
Róża Minerva ® jest sprzedawana we współpracy z grupą Minerva Lions w Antwerpii na cele charytatywne – stąd jej nazwa.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
OlgaKol 22:26, 07 lip 2016


Dołączył: 10 maj 2015
Posty: 580
inka74 napisał(a)
Minerva piękna kolorystycznie (ona w realu taka w fiolet wpadająca?) i pachnie - to dwie z 5 cech dla mnie niezbędnych, pilgrimkę zanotowałam i przyznaję bez bicia, że dziś pojechałam kupiłam jej niebieskiego powojnika do pary. Nie presidenta, bo ten u mnie szanse ma marne na przeżycie ale w tej ciemnej tonacji.

Właśnie coś ciekawego znalazłam o nowym twoim nabytku oprócz tego, że w słońcu ją przypalać może i zdobyła kilka nagród za zapach:
Róża Minerva ® jest sprzedawana we współpracy z grupą Minerva Lions w Antwerpii na cele charytatywne – stąd jej nazwa.

Też o niej czytałam
Kolor ciemny - między purpurą a fioletem. Z tym przypalaniem zobaczymy - będę Was informować. Posadziłam ją przy perukowcu, fajnie się z nim komponuje - do południa będzie w słońcu.
Co do presidenta - u mnie też słabo rośnie w porównaniu z innymi odmianami.
Pozdrawiam
____________________
Olga Maniak w ogrodzie
dominika_ 23:06, 07 lip 2016


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
A co konkretnie byś chciała?
____________________
Dominika - Nadchodzi wiosna-czas na ogród
Karol99 23:42, 07 lip 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Śliczna ta róża. Ma niesamowity kolor.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Makusia 08:49, 08 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Olga mam pytanko: jeśli chodzi o róże na pniu. Jak się je zabezpiecza na zimę? I drugie pytanko: mam dwie- jedna ma fajną zwartą koronę, ale drobniejsze kwiaty, druga wręcz przeciwnie- pojedyncze, rozłożyste pędy ale niesamowite, ogromne kwiaty- jak je przycinać? Jest szansa, żeby korony obu były w miarę jednakowe, czy już tak pozostanie, że będą zdecydowanie różne?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
OlgaKol 17:37, 08 lip 2016


Dołączył: 10 maj 2015
Posty: 580
dominika_ napisał(a)
A co konkretnie byś chciała?

Sama jeszcze nie wiem - muszę się rozejrzeć po ogrodowisku.
Ostatnio nakupiłam różnych przetaczników, dzwonków, dąbrówek, trawek, miodunkę, brunerę - ale to wszystko kropla w morzu potrzeb
____________________
Olga Maniak w ogrodzie
OlgaKol 18:14, 08 lip 2016


Dołączył: 10 maj 2015
Posty: 580
Makusia napisał(a)
Olga mam pytanko: jeśli chodzi o róże na pniu. Jak się je zabezpiecza na zimę? I drugie pytanko: mam dwie- jedna ma fajną zwartą koronę, ale drobniejsze kwiaty, druga wręcz przeciwnie- pojedyncze, rozłożyste pędy ale niesamowite, ogromne kwiaty- jak je przycinać? Jest szansa, żeby korony obu były w miarę jednakowe, czy już tak pozostanie, że będą zdecydowanie różne?

Oprócz tej,którą wczoraj kupiłam mam tylko jedną różę na pniu. Kupiłam ją w zeszłym roku, na zimę nie zabezpieczałam, ale zima w tym roku była nietypowa. Tak więc nie mam w tym temacie doświadczenia. Generalnie, nic nie zabezpieczam na zimę - u mnie jest szkoła przetrwania

Co do cięcia - tą różę na pniu, cięłam na średnicę ok 20 cm. Teraz jest bardzo ładna - dosyć gęsta, zaczyna trzecie kwitnienie. Szczerze powiem, że nie wiem, czy zależy to od odmiany, czy od cięcia.
Spróbuj w przyszłym roku obciąć je tak samo a wtedy się przekonasz.

Pozdrawiam
____________________
Olga Maniak w ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies