Aniu, po raz pierwszy piszę i no cóż pewnie nie powiem nic nowego co już wcześniej nie zostało napisane. Oprócz Ogrodu Bukszpanowego, Twój jest drugim i pewnie ostatnim które przeczytałam od dechy do dechy. Czapki z głów

. Chętnie zgapię niektóre z Twoich pomysłów i przeniosę do siebie

Tzn. przenieść bym chciała cały ogród ale nie da rady.
Mam pytanko odnośnie zebrinusów czy tych innych pasiastych traw. Pisałaś jakiś czas temu, że Twoje już puszczają nowe przyrosty i trochę mnie to martwi bo u mnie nic się nie dzieje. Myślisz że jeszcze moje mają czas czy coś je trafiło?