Ja też u nich kupuję i jestem bardzo zadowolona, wszystkie krzewy zdrowe, w drugim roku są już piekne. A w asutinkach z ich szkólki jestem po prostu zakochana
Othello jestem zachwycona, mial chorować i jakieś tam inne wady a na maluteńkim krzaczku 30 cm ma wielkie kwiaty w pieknym kolorze i ten zapach!!! Bardziej mi się podoba od Williama. Ale poczekamy zobaczymy, w kolejnym sezonie powinny pokazać swą urodę
Idziemy w purpurę czekam na ten dodatek do baldoróżowych.. Chyba jednak muszę poczekać z rok..
W ubiegłym roku Leida powiedziała że poprzez uszczykiwanie końców werbeny powoduje się to że ta się rozkrzewia i tym samym ma więcej wiech kwiatowych, tak też zrobiłam w tamtym roku, w tym roku również, chociaż przegapiłam moment gdy łodygi były niższe, mimo to widać nowe odnogi.
należy uszczknąć czubek tuż nad listkami, wówczas w tym miejscu wytworzą się nowe łodygi. mam nadzieję że w miarę widoczne
cofnełam sie kilka stronek i doczytałam
przy okazji oko nacieszyłam
a powiedz mi jeszcze czy jakieś specjalne zabiegi na nim stosujesz?....pytam bo od tego sezonu jestem szczęśliwą posiadaczką trzech takich sztuk...póki co miały duzo mszycy, ale sie uporałam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."