Ana, podpytam jeszcze raz, bo w tym morzu pochwał umkneło chyba moje pytanie.
Czym rozsypujesz nawóz na trawnik, że masz tak jednolicie wybarwiony ???
Przedpłocie - marzenie. Ja mam u siebie na przedpłociu kilka krzaczków zbędnych w ogrodzie, a i tak widzę jak ludziska idą z psami i mają w nosie, że psy obsikują rośliny. U Ciebie chyba kulturalniejszy naród mieszka, ze tak pieknie da się to utrzymać.
o widzisz wiedziałam, że miałam komuś odpisać
Nawożenie trawnika to sprawa mojego M i kiedyś próbował tym siewniczkiem, ale go denerwował. Teraz doszedł do perfekcji i sypie z ręki, mi nigdy nie wychodzi.
Pisałam wiele razy ja mieszkam w małej wsi i to jeszcze w bocznej uliczzce, sąsiedzi dbają o swoje posesje, a sąsiedzkich nie niszczą. Dobrzy ludzie poprostu mieszkaja obocznie. Dwóch najbliższych sąsiadów ma psy, ale nie zauważyłam by olewały, są pilnowane.