chyba są dwie szkoły postępowania ze stipą- jedna każe ciąć i patrzeć czy rośnie a druga- zostawić; chyba wybiorę tę drugą, teraz nawet sucha ładnie powiewa na wietrze
Ja nie będę ich wykopywała i przechowywała, każdego roku tak jak Ty będę kupowała nowe. Czy można je sadzić w te same miejsca? Te niewykopane zgniją czy zostają karpy?
Aniu moja stipa przezimowała u mnie drugą zimę tzn. w zeszłym roku na wiosnę nie obcinałam tak jak Ty i potem faktycznie była piękna i duuuża, w tym roku jednak mam wrażenie, że te suche końcówki były o wiele większe i nie wyglądało to dobrze, więc postanowiłam obciąć,no to zobaczymy jak się trawka zachowa Pozdrawiam i życzę miłego i słooonecznego tygodnia!
U mnie rano mrrrróz , a teraz słoneczko piękne wychodzi!
Witaj, na Ogrodowisku ujawniłam się niedawno, ale zaglądam tu już od zeszłego roku za sprawą Twojego ogrodu, który zobaczyłam w konkursie MPO. Jestem z tych osób, które przebrnęły przez cały Twój wątek. Jestem pod wrażeniem piękna jakie stworzyłaś u siebie. Pozwól, że pewne kompozycje roślinne zapożyczę od Ciebie. Nie mogę się doczekać, aż cebulowe rozpoczną u Ciebie spektakl. U mnie ledwo co dopiero parę krokusików wyszło. Pozdrawiam cieplutko
O matko. Współczuję powrotu zimy. U nas dzisiaj przymrozek był . Ale już w ciągu dnia słoneczko i błękitne niebo.
Wybieram się w tym roku na wiosnę do Szmidtów. Czy to daleko od Ciebie?
Pozdrawiam