Przypominam, że zasychające listki czosnków tylko końcówki obcinamy
Moje olbrzymie mają już pąki.
Ale największy sukces to to, źe wszystkie piwonie wylazły z ziemi i jest szansa, źe trzy zakwitną.

Witaj, dziękuję za wizytę.
Oj, żeby mi się tak udało projekt przenieść do reala jak Tobie - byłabym dumna
Twój wątek też był dla mnie jedną z pierwszych inspiracji.

Pozdrawiam.

Witaj, dziękuję za wizytę.
Oj, żeby mi się tak udało projekt przenieść do reala jak Tobie - byłabym dumna
Twój wątek też był dla mnie jedną z pierwszych inspiracji.

Pozdrawiam.

KU PRZESTRODZĘ wklejam zdjęcia moich ubieglorocznych czosnków
tak wyglądały

miały pozasychane końcóki, wyczytałam, że te zaschniete liście się przycina więc obciełam...

dzisiaj już wiem że tak się nie robi bo człowiek całe życie się uczy i głupi umiera...
ZATEM nie ciąć!!! szukałam zdjęć czosnkó od Szmita w ogrodzie, ale nie moge znaleźć, ale powiem tylko, że nie były ruszane

atena35 napisał(a)

Witaj, dziękuję za wizytę.
Oj, żeby mi się tak udało projekt przenieść do reala jak Tobie - byłabym dumna
Twój wątek też był dla mnie jedną z pierwszych inspiracji.

Pozdrawiam.

Kochana jak będziesz trzymała się projektu to sukces murowany

kocham takie widoki maj to mój najbardziej ulubiony miesiąc. Uwielbiam jak wszystko budzi się do życia, te piękne zieloniutkie listeczki, tą świeżość. KOCHAM i co roku się rozpływam Pomijam fakt, że trzech moich synów urodziło się w piierwszej dekadzie maja...

i dzisiejsza magnolia

Pięknie

Aniu, no moje czosnki właśnie takie przypalone
Ciąć nie będę

po pierwsze mój Leon jest chory ma temperature, jest osłbiony, dostał antybiotyk i witaminy, mam nadzieję że wyzdrowieje...

zajechachałam do ogrodniczego po florowit bo jedna 5 zużyłam i kupiłam
5 orlików, które już posadziłam,

kupiłam żurawki i bergenie z myślą o posadzeniu ich przed cisami, za nimi będą wyższe trawy. poustawiałam je tak

a potem zastanawiałam się czy jednak nie posadzić ich na odwrót- zdjęcie zrobione już o zmroku