Ale super!! ja niestety poza skrzynie nie wyjdę bo miejsce niby by się znalazło , ale niestety zacienione a warzywa wymagają słońca Tylko miejsce dla 2 skrzyń w słońcu się znalazło.
A twój warzywnik jest piękny!
Dobrze ,że masz do niego i reszty ogrodu jazdy na koniec miejscowości bo to jeszcze jest do wykonania. Ja też od pracy odpoczywam pracując w ogrodzie i jeszcze kilka lat temu jeździłam co tydzień albo co drugi 120 km żeby się zregenerować bo mieliśmy mały domek na wsi.
Teraz po pracy rzucam torbę i pędzę do ogrodu Najchętniej nawet obiadu bym nie gotowała

Dzięki za bardzo miłe słowa.
Tylko północna strona jest trudna do hodowli warzyw. Jeśli od wschodu lub
zachodu masz miejsce, gdzie choć przez parę godzin jest słońce, to też możesz to wykorzystać. Przeczytałam gdzieś, że w półcieniu dobrze rosną koper, melisa, mięta, lubczyk, pietruszka naciowa, burak czerwony, roszponka, jarmuż, brokuł, rzodkiewka, groszek, kalafior, sałata też urośnie.
Ja na działkę jeżdżę prosto z pracy- mam ze sobą wcześniej przygotowany obiad i na miejscu go odgrzewam na kuchence turystycznej w domku. A potem albo chwila relaksu albo od razu praca z roślinami
Aha, a jeśli chciałabyś uprawiać zioła, można je wkomponować w rabaty kwiatowe.
Tyle na razie, żeby nie przynudzać.
Zrób kiedyś zdjęcie swojego warzywnika i tych zacienionych miejsc, jeśli oczywiście chcesz i pokaż, może uda się coś wspólnie wymyślić.

No właśnie jest jak mówisz Zrobię zdjęcia i pokaże, ale już teraz powiem, ze u mnie cień powodują drzewa ,których jest dużo na działce a z którymi nie chcę się rozstać. Własciwie jest to półcień bo podcinam gałęzie i trochę słonca dochodzi, ale i tak ograniczam się do warzyw ,które opisałaś .
Ale wszystkiego mieć nie można..

To moje uprawy. Później zrobię zdjęcia ,żeby pokazać usytuowanie na działce

Tak, masz rację. Ważne, że staramy się dobrze wykorzystać to, co mamy
A Ty masz piękną, leśną aurę w swoim ogrodzie.
Ja też mam kilka sosen i świerków, które posadziłam 13 lat temu i próbuję taki lasek stworzyć.

No wygląda jak regularny las a nie lasekI te urocze serduszkiBardzo je lubię. Ja mam różową. Jak pogoda się poprawi zrobie kilka zdjęć bo na razie zimno u na jak w grudniu

Witaj Gosiu
trafiłam do zaczarowanej krainy chyba... cudnie kolorowo, klimatycznie baardzo mi się u Ciebie podoba. Będę zaglądać podziwiać rybki żólwika i żabki super.

Nabrałam ochoty na białą serduszkę i chyba sobie taka sprawię jak Twoja Da rade pod sosnami?

Da radę. Ja właśnie mam ją posadzoną pod sosnami.

Witam po dłuższej przerwie. Nie było mnie w Polsce a w związku z tym i działka musiała sobie radzić beze mnie
Różaneczniki najlepszy okres mają już za sobą, ale za to piwonie w tym roku zakwitły bardzo obficie.



W najbliższym czasie zrobię więcej zdjęć i parę tu wkleję.